sobota, 10 sierpnia 2013

Rodział 2
OCZAMI ALLY
-  Yyy . Tak to ja . -Omg .jezu matko nareście go spotkałam . Chciałam sobie z nim zrobic zdjecia i sie na niego rzucić ale udałam opanowaną .
-To co chcesz pewnie autograf ? - Spytał rozbawionym głosem
- Tak jesli mogę .  -To była tylko kwestia czasu zanim sie na niego rzucę albo zemdleje .
- Okej .- Wyjął z plecaka swoje zdjęcie . .  -Dla kogo ma być ?
-Ally . Ally Lambre .-Jak spojrzałam w jego oczy to aż oddychać nie mogłam . Chyba zaraz zemdleje .. Ludzie stoje właśnie przed Justinem Bieber . Nie wierze ..
-Okej . podpisał mi zdjęcie i je wręczył . Przez chwile patrzylismy sobie w oczy a ja szybko odwróciłam wzrok . Czułam ,ze robie sie cała czerwona .  . Cały czas nie przestawał sie uśmiechać .
OCZAMI JUSTINA
Dopiero po chwili zobaczyłem ,że  ma całe poszarpane ubrania i poobijaną twarz . Ale mimo tego była starsznie ładna i strasznie seksowna . Oblizałem usta . Chyba zobaczyła ,że sie jej przyglądam . Szybko odwróciłem wzrok . A ona się zrobiła cała czerwona .
-Dlaczego masz poszarpane cale ubrania i obitą twarz . -Byłem  bardzo ciekawy . Spojrzała mi w oczy i zobaczyłem w nich smutek . Z lewego oka wypłyneła jej łza . Szybko ją otarłem .
- Nie warzne , nie chcę o tym teraz rozmawiać . - Kurde byłem tak bardzo ciekawy ale nie chciałem naciskac czekałem aż sama zacznie mówić . -Może sie przejdziemy ? - Chciałem sie o niej dowiedzieć czegoś więcej . Strasznie mnie pociągała . Była tak cholernie seksowna nawet w tych poszaranych ubraniach.
-Jasne czemu nie - Uśmiechneła sie ale w oczach ciągle miała smutek . Przechadzaliśmy sie w parku  Bo drodze poszliśmy po lody . Chciałem ją trochę rozweselić . Rozmawiliśmy dobre 2 goidzny , o wszystkim i o niczym .
- Ja już chyba musze wracać . -  Powiedziała smutnym głosem . Nie chciałem sie z nia jeszce żegnac .
- Może Cię odprowadzę - Widać było ,że się powarznie na tym zastanawia .
-Jasne czemu nie . -Usmiechnełem się łobuzersko . Przez chwile patrzyliśmy sobie w oczy ale ona szybko odwróciła wzrok . Zobaczyłem ,ze się rumieni . Matko jak ona w tedy słodko wygląda . Blisko mieszkała . Tak podeszliśmy pod jej dom . Wyszedł jak zgaduje jej ojciec . Zaczał do niej krzyczeć .
-Gdzie byłaś suko ? I co przyprowadziłaś sobie chłopaka . Do domu dziwko . W tej chwili . - Ally nie ruszyła sie z miejsca .Stała tak i stała . Nagle jej ojciec do niej podbiegł i mocno ją uderzyłw  twarz . Nie mgołem na to patrzeć . Wziełem go za koszulke i mocno rzuciłem nim o ziemie . Wymierzyłem mu ciosw brzuch i w twarz . Z jego ust zaczeła lecieć krew .
-Ally szybko chodź do domu weźniesz swoje ubrania . I pójdziemy do mnie . No szybko do póki jest nie przytomny .
0CZAMI ALLY
Justin pobił go aż do nie przytomnosci . Z mojego oka mimowolnie wyleciała jedna łza . Szybko ją otarłam i weszłam do domu . Poszłam z Justinem i szybko spakowałam moje ubrania . Gdy wychodziłam ojciec już stał  na nogch  i próbował nas zatrzymać . Zaczął bic Justina . Justins szybko go uderzył w szczęke a potem w  brzuch . Wziął mnie za rękę . I szybko pobieglismy do jego domu . Tak wiem nie powinam o tym myśleć . Ale jak mnie wziął za rękę to aż poczułam w coś w brzuchu . Zatrzymaliśmy sie przed wielką Villą z basenem . Otworzył dzrwi i zaprowadził mie na góre .
-No to tak tu będziesz miała swój pokój . Jeśli będziesz czegoś potrzebować to wołaj . -Chciał juz wyjść ale złapałam go za rekę . -Proszę zostań ze mną .  W moich oczach zbierał się słony płyn . Justin zobaczył to i mie przytulił . Położyliśmy sie na łóżko . Ja wtuliłam się w jego tors . Był taki wyrzeźbiony . Justin głaskał mnie po głowie . I po chwili już spałałam
OCZAMI JUSTINA
Była starsznie seksowna jak spała . Miałem ją ochotę pocałować przytulić i powiedzieć że będzie wszystko dobrze . Wtulilem sie w nia mocniej i równiez zasnełem
---------------------------------------------------------------------
P.S Sorry za błedy

1 komentarz: