Rodział 3
OCZAMI ALLY
Gdy sie obudziłam Justin jeszcze spał . Postanowiłam wziąść szybki prysznic . Chciałam cały ten brut z siebie zmyć . Podszedłam do walizki wyjełam z niej czarne rurki zwiewną biała bluzke i katane . Poszłam do łazienki . Gdy weszła aż mnie zatkało była tak ogromna i piekna . Napuściłam sobie gorącej wody i weszłam do wany . Kapałam sie dobrą godzinę . Gdy już miałam wychodzić usłyszalam ciche pukanie do dzrwi .
-Ally , jesteś tam ? -Miał taki zachrypnięty i zaspany głos . To było takie seksowne
- Tak jestem ,zaraz wyjdę -odpowiedziałam z usmiechem na ustach .
-Musze z tobą porozmawiac -Powiedział z powagą w głosie .
-Okej daj mi 10 minut . -Usłyszalm tylko ciche kroki . Szybko wyszłam z wany wytarłam się i ubrałam zrobiłam sobie lekki makijaż . I wyszłam .
- To o czym chciałeś ze mną porozmawiać ?
-Dlaczego jak podeszliśmy pod twój dom to ojciec Cię uderzył ? - Miał taki poważny glos .
- Od kad moja mama wyjechała do Kanady . Ojciec stał sie alkocholikiem bił mnie i gwałcił . Przed wyjazdem mamy miałam nomalne życie . Miałam chłopaka przyjaciół . Ale gdy mama wyjechała wszystko sie zmieniło . Straciłam wszystko . Została mi tylko jedna przyjaciółka . -Jedna łza splyneła po moim policzku , Justin syzbko ją otarł gdy spojrzałam mu w oczy był w nich smutek . Przytulił mnie z całej siły .
-Wiesz co moze choćmy na impreze . Rozluźnisz się . hmm ? -Nie wiedziałam czy sie zgodzić . No ale co mi szkodzi ?
-Dobrze . Czemu nie . Dobra daj mi 30 min na wyszykowanie sie . Dobrze ?
- Jasne -Usmiechnąl sie łobuzersko . Tak bardzo lubilam gdy to robiłam . To było takie hmmm , seksowne .
Matko o czym ja myśle .. Podeszłam do walizki i wyjełam z niej tą sukienke :http://www.stylomierz.pl/obrazki/styles/201106/na-randke-na-impreze-sukienki-449be535ed8a402/b_mala_rozowa_94957.jpg i te buty http://urstyle.pl/site_media/przedmioty/szpilki-platformy.png. Gdy sie obróciłam Justin patrzył się na mój tyłek .
-Jesteś obleśny .-Powiedziałam i wyszłam specjalnie przy tym kręciłam tyłkiem . Poszłam do łazienki . Ubrałam sie się pomalowałam https://encrypted-tbn2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcR3uYljl_CSvlWi9aFbkOO3URdg5VOHJR-QY3uTJ0Ex4knYtsQ6 . Później uczesałam sie mniej więcej tak http://sylwestrowe.fryzurki.info/img2/fryzura-luzny-kok-buns.jpg . Umyłam szybko zeby wrazie czego . Wyszłam szybko z łazienki . Justin juz na mnie czekał . Był ubrany w czarne spodnie spuszczone do połowy pupy , biała koszulke serek i czarną skórzaną kurte. A na nogach miał czarne supry .
OCZAMI JUSTINA
Gdy zobaczył jak Ally wychodzi z łazienki . Usmiechnełem sie do niej . Gdy zobaczyłem jak jest ubrana mimowolnie oblizałem usta . Poczułem ,ze coś mi rośnie w spodniach . Ally chyba to zobaczyła bo sie zaczerwieniła .
-Idziemy ? -Matko wyglądała tak cholernie seksownie .
- Tak . -Podszedłem i złapałem ja za rękę . Wyszliśmy pod dom i wsiadlismy do mojego czarnego Volvo . Podjechaliśmy pod klub . Otworzyłem Ally drzwi i weszliśmy do klubu . Poszłem zamówić dla nas drinki . Podałem jednego Ally . Upiła łyk i sie skrzywiła .
-Nigdy nie piłaś co ? - Spytałem rozbawionym głosem .
- Yy .. Nie aż tak widać ? - Upiła kolejny łyk .
-Trochę .-Napiłem sie swojego drinka . Ally już swojego skończyła .
- Kupisz mi jeszce jedno ? - Zachichotała . Była już trochę wstawiona .
-Jasne . Czekaj chwile .- Po 5 drinkach była już kompletnie pijana . Wziełem ja na parkiet . Zaczeła ocierac się o moje krocze . Czułem jak cos mi rośnie . Zaczełem szeptać jej do ucha sprośnie słówka . Tylko sie uśmiechneła . Chyba sie jej podobało . Obruciłem ją przodem do siebie i mocno wpiłem sie w jej usta . Wsunełem język do jej ust . Jej pocałunki były takie cudowne . Tak świetnie całowała . Wziełem ją za rekę i wyprowadziłem z klubu . Wsiedliśmy do mojego auta i pojechalismy do mnie do domu . Gdy weszliśmy do domu zaczeliśmy sie namiętnie całować . Weszliśmy na górę . Zaczełem z niej zrywac sukienke . Nie opierała się . Gdy już była bez sukienki zdjełem z niej bielizne . Ona zdjeła moje spodnie i o koszulke . Zdjełem bokserki mój przyjaciel był już gotowy do pracy .
***********************************
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz